Nowe wyzwania i doświadczenia związane z pracą.



Nie zgodziłam się na nowe warunki pracy i płacy więc odeszłam z firmy. Ponieważ nie ma sensu tkwić w miejscu gdzie nas nie chcą. Wygląda, to tak że w pracy są lepsi specjaliści na moje miejsce. Po co pozostawać w miejscu, które zajęła nowa lepsza osoba.
Płynie potok słów pochwalnych pod jej adresem, jak jest wspaniała i doskonała. Natomiast w  moją stronę same krytyki.
Zdziwienie moich przełożonych, że oni nie liczyli na moje odejście z firmy. Sami wszystko zmienili, a później wysyłaja maila bym się zastanowiła. Powiem śmieszne i dziwne, co chcieli uzyskali.
W końcu mają super zespół i wszystko sprzyja rozwojowi firmy, ponieważ ja blokowałam.
Pierwsze dni wiadomo jest żal i rozgoryczenie.
Czas się otrząsnąć z marazmu. Zaczynam działać na swoim szukając dodatkowej pracy. Czas płynie w mojej byłej firmie też sobie działają.
Zdziwienie mnie bierze gdy szef proponuje mi powrót. Osoba na moim miejscu dziwnym trafem odchodzi. Jednak człowiek nauczony i po wyciągnięciu wniosków łatwo już nie wróci.
Szef nie zgadza się na moje warunki więc temat umiera.
Moje życie i praca płynie swoim torem.
Nabywam nowe umijętności i doświadczenie. Mam małę sukcesy ale o tym innym razem.
Pozdrawiam Mona

Komentarze

Popularne posty