Powoli wracamy niby do normalności.

Od 4 maja mamy coraz więcej swobody. Zostały otwarte żłobki i przedszkola. Ludzi dużo w sklepach i na mieście.
Czy nie jest, to za wcześnie czas pokaże?


Wczoraj kolejki były do galerii handlowych i dużych sklepów wielopowierzchniowych ludzie stali by móc zrobić zakupy.

Kwarantanna zrobiła swoje prawie 2 miesiące ludzie byli zamknięci w domach. Teraz każdy chce powrócić do normalności pracować i żyć. 
Jednak powstaje pytanie czy nie za wcześnie i jakie będą następstwa czas pokaże.

Wszyscy chcą pracować chociaż należy podkreślić, że wiele podmiotów gospodarczych się zamknęło.
Ponieważ nie miną nas płatności oraz z czegoś trzeba żyć. Jednym słowem jest trudno ale jakoś trzeba dać sobie radę.
Staram się szukać nowego zajęcia - dodatkowego ale wszyscy szukają uzdrowicieli.

Nawet z ciekawości zapytałam się byłego szefa o ofertę pracy bo była na OLX ale można się uśmiać z jego propozycji.

Prawda jest może smutna ale gościu zawsze traktował mnie jak NIC, no i tak pozostało.

Chyba chce sobie uświadomić, że omijać takich ludzi obłudnych szerokim łukiem.

Ale jak mówią "co nas nie zabije, to nas wzmocni" i tak jest ze mną. Nadal działam sobie.


Życzę zdrówka i pozdrawiam Mona